Czytanie jest ok

Powieść "Ania z Zielonego Wzgórza" została napisana przez Lucy Maud Montgomery.Książka opowiada o losach osieroconej dziewczynki Ani, której rodzice zmarli, gdy dziewczynka była jeszcze mała. Od tamtej pory przebywała w wielu rodzinach zastępczych.      Niestety, nie zaznał w nich ani miłości, ani czułości. Była jedynie służącą i opiekunka dzieci. Wydawało się , ze już los się do niej nie uśmiechnie, jednak stało się inaczej. Maryla i Mateusz, co prawda po wielu perypetiach, przyjęli ją pod swój dach. Ania, na skutek swojej lekkomyślności, miała wiele zabawnych wydarzeń. jednak, Mateuszowi i Maryli, udaje się wychować Anie na mądrą kobietę.      Uważam, że warto przeczytać tę książkę i do tego gorąco zachęcam.  Okazuje się, ze mimo upływu tylu lat wartości, o które walczymy nie zmieniają się. Każdy z nas potrzebuje miłości, wsparcia najbliższych, czułości. Losy i postawa Ani uczą nas, że warto mieć marzenia i wierzyć w ich spełnienie.    

     W dzisiejszych czasach wiele osób zamiast czytać książki woli korzystać  z urządzeń elektronicznych. Myślą, że czytanie to strata czasu. Nie zgadzam się  z tym. Bardzo lubię czytać, a ostatnio spodobała mi się  seria pt. "Dzienniczek zakręconej nastolatki". Jest to znakomita książka dla tych, którzy lubią się śmiać, ale też wzruszać. Uczy nas, że wszyscy ludzie są równi. Nieważne jest pochodzenie, kolor skóry czy majątek. Nie to świadczy o wartości człowieka.  Głowna bohaterka - Aśka pokazuje nam, że warto pomagać innym. Nie mogę zdradzić komu pomogła i w jaki sposób, bo nie przeczytalibyście tej książki. "Dzienniczek zakręconej nastolatki" czyta się bardzo przyjemnie. Byłam ciekawa, jak potoczą się losy jej bohaterów. Z przyjemnością sięgnę po kolejne części z tej serii, które są w naszej bibliotece szkolnej. Klaudia

Jedną z zalet czytania książek jest wzbogacanie słownictwa i sprawności językowej. Czytanie n iesamowicie pobudza mózg do działania.   Zdobywając nową wiedzę, niejako automatycznie poszerzasz swoje słownictwo – czytając codziennie masz zatem szansę na błyskawiczne rozszerzenie swojego zasobu używanych słów. Fakt posługiwania się bardziej zaawansowanym słownictwem może być dużą pomocą chociażby w trakcie aplikacji na stanowiska, które tego wymagają. Ponadto, zdecydowanie wzrasta poczucie pewności siebie – nie boisz się już rozmawiać  z osobami posługującymi się wyszukanym słownictwem. Dlatego czytajmy jak najwięcej!!!

      Książka, którą chciałabym polecić młodym czytelnikom nosi tytuł "Mały lord". Jest to opowieść angielskiej pisarki Frances Hodgson Burnett, autorki słynnych powieści dla dzieci, m.in. "Tajemniczy ogród".     "Mały lord" opowiada historię siedmioletniego chłopca o imieniu Cedryk. Główny bohater to półsierota, wychowywany przez dobrą, kochającą mamę. Jego życie zmienia się wraz z przybyciem prawnika, który obwieszcza, ze chłopiec został lordem, dziedzicem ogromnej fortuny w Anglii.        Chłopiec poznaje swojego dziadka, właściciela wspomnianego dobytku, który jest oschłym, zgorzkniałym starcem. Dziecięca ufność Cedryka, jego wrażliwość na krzywdę bliźniego, wiara w dobro czyniąca cuda, sprawiają, ze angielski arystokrata wraca do świata ludzi kochających i kochanych.       "Mały lord" jest opowieścią z morałem - dobro zawsze zwycięża. Cedryk może być wzorem dla młodych ludzi. jest miły, ma ogromne pokłady empatii i wierzy, ze świat j

Gwiazdy na czerwonym dywanie, gwiazdy na zakupach, gwiazdy  w modnej restauracji - do tych sytuacji zdążyliśmy przywyknąć. Ale czy widok celebryty w osiedlowej bibliotece nie byłby dla nas szokiem? Tymczasem oni też lubią czytać.  Poznajcie ich opinie na temat czytania.  Beata Sadowska (dziennikarka telewizyjna) - „ Książki uwielbiam, jestem uzależniona, teraz czytam nową Rowling ”   Aneta Kręglicka ( modelka, p ierwsza i jedyna  Polka  wybrana  Miss Świata  w 1989 r. ) „Staram się czytać, książki głównie.   Mam teraz taki sentyment i właściwie tak ą melancholię i czytam książki, które czytałam w młodości, czyli w szkole średniej, a właściwie dużo lektur z tamtego okresu, które gdzieś tam wtedy czytałam kiedyś na siłę i one mi tak przeleciały. Ostatnio jestem po „Mistrzu i Małgorzacie”, wtedy do mnie nie dotarła, natomiast teraz z przyjemnością ją przeczytałam ”   Agata Młynarska (dziennikarka) - „ Znajduj ę   czas na czytanie, dlatego, że to je